wtorek, 6 marca 2012

"Kwiaty na poddaszu" Virginia C.Andrews

Muszę przyznać, że nie żałuję pieniędzy, które wydałam na tę książkę i z niecierpliwością czekam na wznowienie drugiego tomu. Z pewnością również go kupię i pochłonę ;) 
Historia zaczyna się zupełnie zwyczajnie. Jest szczęśliwa rodzina: piękna matka, zabójczo przystojny ojciec i czworo idealnych dzieci. Mieszkają w rodzinnym domu pełnym miłości i szczęścia. Aż pewnego dnia ich życie ulega diametralnej zmianie. Ukochany ojciec ginie w wypadku, a matka jest piękna, ale nie zaradna. Nie jest w stanie utrzymać czwórki dzieci i siebie, więc musi udać się po pomoc do swoich rodziców. Niestety nie jest to takie proste, ponieważ wiele lat wcześniej została wydziedziczona za coś, czego się dopuściła, a co w oczach jej niezwykle religijnych rodziców było potwornych grzechem. Kobieta otrzymuje odpowiedź na swój list wysłany do domu. Może przyjechać i błagać ojca o przebaczenie, ale jest pewien problem... on nie ma pojęcia o czwórce dzieci i nie może się o nich dowiedzieć... Babcia dzieci, potworna starsza pani, proponuje układ... ale jaki, tego już nie napiszę. Przeczytajcie sami, nie pożałujecie poświęconego czasu. Jeśli o mnie chodzi, książka spełniła wszystkie moje oczekiwania i mogę z ręką na sercu napisać, że jest wciągająca i zaskakująca :)

1 komentarz:

  1. Mam te książkę już na półce, po Twojej recenzji z pewnością szybko się za nią zabiorę!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)