Strony

sobota, 25 listopada 2017

"Moja siostra Rosa" Justine Larbalestier - recenzja

Tytuł: "Moja siostra Rosa"
Autor: Justine Larbalestier
Gatunek: thriller
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Bukowy Las
Seria: Myślnik


"Zawsze taka była. Zawsze. Próbuję ją powstrzymywać, ale za każdym razem wygrywa."


Mieliście kiedyś do czynienia z psychopatą? Lub chociaż z osobą, w której towarzystwie czuliście się nieswojo? Taka właśnie jest dziesięcioletnia Rosa, a jej starszy brat Che jest jedynym człowiekiem, który wie, jak niebezpieczna jest jego siostrzyczka o złotych lokach i słodkim uśmiechu.


Kiedy Rosa pojawiła się w rodzinie, Che miał 7 lat i dosłownie zakochał się w siostrze. Opiekował się nią, chronił, jak na starszego brata przystało. Rodzice, Sally i David, zajmowali się tworzeniem firm, co wymagało poświęcania pracy mnóstwa czasu i częstych przeprowadzek. Może dlatego nikt nie powiązał pewnych faktów i nie dostrzegł dziwnych zachowań dziewczynki. Zresztą była tak inteligentna, że potrafiła zachować najbardziej szokujące przemyślenia i działania dla siebie i... brata. Trudno powiedzieć, żeby go kochała. Ona nie darzyła nikogo żadnym uczuciem. Jak sama się wyraziła, był jej po prostu przydatny. Tylko on rozumiał jej rozważania i cierpliwie tłumaczył zagadnienia społeczne, które poruszała. Uczyła się szybko właściwych zachowań. Obserwowała otoczenie i kopiowała określone reakcje w poszczególnych sytuacjach. Płacz, śmiech, radość, entuzjazm, empatia - wszystko tak bardzo jej obce i sztuczne. Ale nie wszyscy potrafili dostrzec, jak bardzo jest przerażająca. Che bardzo długo był z tym wszystkim zupełnie sam. Wszystko zmieniło się, gdy Sally i David przyjęli propozycję utworzenia firmy dla starych przyjaciół, McBrunightów, niesamowicie bogatych i wpływowych ludzi, mieszkających w Nowym Jorku. Che powoli aklimatyzuje się w nowym miejscu, poznaje nowych przyjaciół, w tym córki państwa McBrunightów, zakochuje się i zatraca się w boksie, który trenuje od dawna. Co wyniknie ze zmiany otoczenia? Czym są aspołeczne zaburzenia osobowości i czy ludzie nimi dotknięci są niebezpieczni dla siebie i innych? Kto uwierzy w teorię Che dotyczącą jego siostry i czy nie będzie za późno na jakiekolwiek działania? 


Powieść Justine Larbalestier "Moja siostra Rosa" raczej nie jest pełna nagłych zwrotów akcji i rozlewu krwi, ale to wcale nie przeszkadza w narastaniu napięcia... Napisana w ciekawy sposób i pełna dialogów, które niejednokrotnie wywołały u mnie gęsią skórkę. Daje do myślenia, szczególnie jeśli ktoś nie miał do tej pory do czynienia z takim problemem i nie zna sposobu myślenia psychopatów. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Bukowy Las




4 komentarze:

  1. Myślę, że dla mnie, jako psychologa może to być ciekawa pozycja.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi mega ciekawie, lubię czytać książki o takiej trudnej i ciężkiej tematyce - pewnie jest w tym jakiś masochizm ale co poradzę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)