Strony

wtorek, 27 marca 2018

Bibliotecznie zapowiada - #1

Wtorki to takie fajne dni. Przede wszystkim dlatego, że nie są poniedziałkami ;-) Ani niedzielami wieczorem :D Skąd się wzięła polska nazwa "wtorek"? Z pięknego staropolskiego słowa "wtóry", czyli drugi :-)

Skoro wyjaśnienia, dlaczego wtorek, mamy już za sobą, przejdę do rzeczy. Chciałabym zaproponować Wam wtorki z zapowiedzią. Sama bardzo lubię przeglądać propozycje innych blogerów dotyczące zbliżających się premier w różnych wydawnictwach. Rzucam okiem głównie na okładki, a kiedy jakaś mnie zainteresuje (autor, tytuł, jakiś akcent graficzny), czytam opis książki. To trochę zgubne, bo moja lista must-read robi się niepokojąco długa ;-) Ale co tam, raz się żyje :D 

Zapraszam Was na moją pierwszą potrójną propozycję:


Trzy wydawnictwa i trzy świetne tytuły. Sama nie wiedziałam, na co najbardziej czekam, ale po zastanowieniu wybrałam "Tatuażystę..." Chyba przeważył temat, który bardzo mnie interesuje. To powieść oparta na faktach, na miarę "Chłopca w pasiastej piżamie" i "Listy Schindlera", jak możemy przeczytać na stronie wydawnictwa Marginesy. Miłość i człowieczeństwo na tle strasznej wojennej zawieruchy i obozu koncentracyjnego. Będzie dużo emocji.

"Nora" to już dziewiąty tom serii o Lipowie. Przyznam, że chwilowo zatrzymałam się na trzecim, ale zdecydowanie przeczytam resztę, bo bardzo lubię takie kryminały z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Dlatego w "Norę" się zaopatrzę, ale poczeka na swoją kolej, bo nic mi tak nie przeszkadza podczas lektury, jak świadomość, że umknęło mi tyle wydarzeń z życia bohaterów, iż nie mogę się połapać w fabule ;-) Zatem, droga Noro, uważaj! Nadchodzę!

Jedna z książek Roberta Małeckiego już czeka na półce. Wygrałam ją w konkursie, więc z pewnością był to znak, że mi się spodoba ;-) "Koszmary..." to trzeci tom serii o dziennikarzu, Marku Benerze. I znowu poczeka w kolejce, ponieważ poprzednich dwóch tomów jeszcze nie przeczytałam... Czy ktoś zna sposób na wydłużenie doby? ;-)   

Czekacie na którąś z tych książek? A może macie już upatrzone coś innego? :-)

4 komentarze:

  1. Uwielbiam powieści oparte na faktach. Chłopiec w pasiastej piżamie skradł moje serce, więc te argumenty przytoczone przez Ciebie skłoniły mnie do tego, aby wyczekiwać Premiery Tatuażysty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też właśnie te porównania przekonały :-)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)