„Podróż
Cilki” to kontynuacja „Tatuażysty z Auschwitz”, który wywołał burzę wśród pasjonatów
literatury wojennej. Byłam ciekawa, jak będzie mi się czytało drugi tom,
opisujący dzieje przyjaciółki Gity i Lalego, bohaterów pierwszej części cyklu.
Tak naprawdę książkę tę można przeczytać niezależnie, ponieważ opisane w niej
wydarzenia właściwie niewiele mają wspólnego z „Tatuażystą”.
Autorka
uprzedza we wstępie, że powieść ta jest fikcją literacką, wariacją na temat
Cecilii Klein. Stworzyła ją na podstawie opowieści Lalego Sokołowa. Heather
Morris opisała prawdopodobne dzieje Cilki w bardzo realistyczny sposób. Owszem,
można odnieść wrażenie, że ta dziewczyna była jakimś superhero, ale nie można przecież zaprzeczyć, że coś takiego miało miejsce.
Pisarka
przedstawiła życie Cilki w syberyjskim łagrze, w którym dziewczyna spędziła
dziesięć lat. W tym czasie przechodziła na różne stanowiska pracy, spotkało ją
wiele upokorzeń, a głód i chłód były wszechobecne, ale także znalazła
przyjaciółki, dzięki którym codzienność w więzieniu była do zniesienia. Swoją przeszłość
z Auschwitz głęboko skrywała, ponieważ obawiała się reakcji współwięźniarek i
odrzucenia.
W
powieści prawdziwe doświadczenia kobiet zesłanych do sowieckich łagrów, a także
tych, które przetrwały koszmar obozów koncentracyjnych, splatają się z fikcyjnymi
kolejami losu Cilki i pozostałych bohaterów. Część z postaci powstała z
inspiracji rzeczywistymi osobami.
Zarówno
„Tatuażysta z Auschwitz”, jak i „Podróż Cilki” zebrały sporo negatywnych
opinii. Głównym problemem dla niezadowolonych osób jest dość lukrowany obraz
obozów i łagrów, który można znaleźć w powieści. Cóż, faktem jest, że ogromną
robotę wykonał tutaj marketing. Nawet jeśli czytelnicy wystawiają opinię
negatywną, promocja osiągnęła swój cel, ponieważ książkę zdobyli i przeczytali.
Myślę jednak, że ten cykl nie jest zły. Nie należy go po prostu stawiać na równi z takimi klasykami, jak: „Byłem asystentem doktora Mengele”, „Medaliony”
czy „Przeżyłam Oświęcim”. Szczególnie, że sama autorka zaznaczyła, iż jest to
fikcja literacka.
Tytuł: „Podróż
Cilki”
Autor: Heather
Morris
Gatunek:
literatura wojenna
Liczba stron: 400
Wydawnictwo:
Marginesy
Moja ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)