"Odnaleziona" to drugi tom serii Lena autorstwa Magdy Stachuli. Główną bohaterkę, Lenę, a właściwie Milenę, znamy już z "Oszukanej", gdzie rozpoczyna się jej nieźle pogmatwana historia. Po pewnym wydarzeniu kobieta ucieka z Polski i ukrywa się w Kopenhadze, gdzie prowadzi życie pełne lęku i podejrzeń. We wszystkich widzi potencjalnych wrogów i wciąż ogląda się za siebie, wypatrując ludzi z przeszłości, przed którymi się ukrywa.
Powieść rozpoczyna prolog, w którym znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Wygląda na to, że ktoś potrącił ją samochodem, kiedy jechała rowerem. Lena rozpoczyna pracę jako opiekunka pewnej starszej pani, Polki mieszkającej od lat w Danii. Pani Sara porusza się na wózku, więc wymaga troskliwej opieki. Mimo podeszłego wieku, jest bardzo aktywna w środowisku kopenhaskiej Polonii, którą zajmuje się Anna, dyrektorka Instytutu Polskiego.
W kolejnych rozdziałach poznajemy historię tytułowej "odnalezionej" z perspektywy czwórki bohaterów: Leny, Anny, Emila i Nikodema. To świetny pomysł, pozwalający uporządkować informacje, bo dzieje się tu naprawdę sporo. Emil to lekarz okulista, w którego życiu kiedyś pojawiła się Lena, aktualnie pracujący w kopenhaskim szpitalu. Nikodem marzy o tym, by odnaleźć i odzyskać Lenę, chociaż jego matka zrobi wszystko, aby mu się to nie udało. Lena zaś nie spodziewa się, że nawet w Danii nie może czuć się bezpieczna. Śledzenie powiązań między bohaterami pochłonęło mnie bez reszty. Część z nich jest jasna, ale są i takie wątki, nad którymi nieźle się nagłowiłam. Warto znać fabułę pierwszego tomu serii, aby móc w pełni wgryźć się w tę część.
Bardzo lubię tworzoną przez Magdę Stachulę przytłaczającą atmosferę niepewności. I zmyłki w fabule, które wyprowadzają w pole nawet pasjonatów thrillerów psychologicznych. Kiedy w trakcie lektury pojawia się coraz więcej pytań, to znaczy, że jest to naprawdę dobra powieść, z którą warto spędzić czas. I tak właśnie jest z książkami Magdy Stachuli. Wkrótce zabiorę się za trzeci tom serii, bo jestem bardzo ciekawa, co jeszcze autorka przygotowała dla czytelników.
Moja ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)