Strony

piątek, 3 lutego 2012

"Blondyn i blondyna" Magdalena Kulus

Nie przypuszczałam, że przeczytanie kolejnej książki zajmie mi jeden dzień :) Ale udało się, głównie dlatego, że nie mogłam się od niej po prostu oderwać. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że czcionka idealna do czytania ;)
Co do treści, to polecam osobom lubiącym historie "z życia wzięte", bo to zapis bloga. Historia dziewczyny chorej na rdzeniowy zanik mięśni, która mimo tej choroby cieszy się życiem. To właśnie ona - Magda - jest tytułową blondyną, a blondynem jest jej pies asystujący - Igor. Lekko napisane historyjki z codzienności osoby, która mimo pewnych ograniczeń nie odpuszcza sobie i żyje pełnią życia. Uśmiałam się z wielu anegdotek, którymi Magda dzieli się z czytelnikami również na swoim blogu: Blondyn i Blondyna
Można jej pozazdrościć poczucia humoru, fantastycznych przyjaciół, rodziny i miliona pomysłów na życie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)