Strony

środa, 17 sierpnia 2022

"Rykoszet" Marek Stelar - recenzja

Debiut Marka Stelara pt. "Rykoszet" po raz pierwszy pojawił się na rynku wydawniczym w dwa tysiące piętnastym roku nakładem wydawnictwa Videograf. Obecnym wydaniem fanów pisarza uradowało wydawnictwo Filia. Książka zyskała "nowy szlif", jak wyraził się sam autor. Nie mam porównania, ponieważ wydań z Videografu nie czytałam, ale muszę przyznać, że obecny szlif bardzo przypadł mi do gustu. Tak się złożyło, że jakiś czas temu wysłuchałam audiobooka drugiego tomu tego cyklu, więc tym bardziej z przyjemnością sięgnęłam po pierwszą część, od której wszystko się zaczęło.

Tadzika Rudzkiego poznajemy w tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym ósmym roku. Chłopak mieszka z rodzicami i starszym bratem Zdziśkiem w Morzyczynie, niewielkiej wsi w województwie zachodniopomorskim. To typowa polska rodzina, która boryka się z codziennymi problemami czasów PRL-u. Czternastoletni Tadzik jest zapatrzony w ojca jak w obraz, kocha go z całego dziecięcego serca. Kiedy w ich życie uderza bomba ówczesnego systemu politycznego, nic już nie jest takie, jak wcześniej. Ojciec chłopca zostaje aresztowany i skazany na śmierć za szpiegostwo. Po tym wydarzeniu nieszczęścia lawiną spadają na braci Rudzkich i pchają ich w zupełnie inny świat. Zdzisiek ląduje w poprawczaku, a młodszy Tadzik w domu dziecka. To, co spotka go w tym miejscu, zostanie w jego psychice na zawsze, a podjęte wtedy decyzje zaważą na całym jego życiu. 

Wydarzenia drugiego toru fabularnego rozgrywają się w dwa tysiące dziesiątym roku w Szczecinie. Oficer Komendy Wojewódzkiej Policji, Robert Krugły, i prokurator Mateusz Michalczyk rozpoczynają śledztwo dotyczące dwóch bardzo podobnych zabójstw. Sposób uśmiercenia ofiar jest prawie identyczny, chociaż miejsca zbrodni dzieli wiele kilometrów. Atmosfera zagęszcza się, kiedy w centrum Szczecina zostaje znaleziony starszy człowiek, który został uśmiercony w taki sam sposób. To już trzecie zwłoki, a zatem pojawia się myśl o seryjnym zabójcy. Czy zbrodnie te są powiązane? Kim były ofiary? 

Tory fabularne są świetnie wyważone. Nie ma tu dłużyzn, nudnych opisów czy krążenia w nieskończoność od Annasza do Kajfasza. Śledztwo toczy się sprawnie, a Krugły i Michalczyk stanowią rewelacyjny duet śledczy, chociaż dopiero się poznali. Bardzo podobał mi się wątek rodzącej się powoli sympatii między tymi dwoma bohaterami. 

Lubię styl pisarski Marka Stelara. Lekkie pióro autora sprawia, że powieść nie potrzebuje wulgaryzmów czy epatowania okrutnymi krwawymi scenami, aby zainteresować czytelnika. Wszystkie elementy są tak wnikliwie przemyślane i zaplanowane, że historia opowiada się praktycznie sama, a człowiek nawet nie wie, kiedy wsiąka w śledztwo na maksa. Z każdym kolejnym rozdziałem ciekawość rośnie, a kolejne puzzle wskakują na swoje miejsca. Emocje bohaterów są odczuwalne na każdym kroku, a plastyczność opisów sprawiła, że czytając książkę miałam wrażenie, iż oglądam film.

Zdecydowanie polecam ten tandem śledczy, mam na liście również trzeci tom cyklu ;-)

Tytuł: "Rykoszet"
Autor: Marek Stelar
Gatunek: kryminał
Liczba stron:
Wydawnictwo: Filia
Cykl: Krugły i Michalczyk, tom 1

Moja ocena: 6/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję UpolujEbooka.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)