Postanowiłam przejrzeć moje tegoroczne lektury pod pewnym kątem. Mówi się, że nie należy oceniać książki po okładce, ale nie czarujmy się, zawsze chociaż kilka procent naszego zainteresowania książką wzbudza właśnie okładka ;-) W związku z tym poniżej umieszczam moje TOPY i WTOPY :D
TOPY,
TOPY,
...czyli okładka mnie zachęciła i dobrze zrobiła ;-)
4. "Internat"
...czyli okładka niezbyt zachęcająca, za to fabuła wciągająca ;-)
1. "Szeptucha"
2. "Zacisze 13"
3. "Natalii 5"
WTOPY,
...czyli okładką się zachwycałam, a wnętrzem rozczarowałam :D
I co Wy na to? Czy któreś z moich wyborów pokrywają się z Waszymi? :-) Macie swoje topy i wtopy okładkowe? :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)