Powieść
„Światło ukryte w mroku” miała swoją premierę niedawno, bo w marcu tego roku.
Jest to historia oparta na faktach i mówi o wojennym życiu sióstr Podgórskich, Stefanii
i Heleny. A właściwie o ciągłym lęku o życie własne i Żydów, których urywały w
swoim domu, pod samym nosem Niemców.
Akcja
toczy się głównie w Przemyślu, w latach 1942 – 1944. Stefania pracuje u państwa
Diamantów w sklepie i jest zakochana w jednym z synów swoich pracodawców. Życie
mieszkańców miasta z dnia na dzień staje się coraz trudniejsze. Wojenna zawierucha
rozdziela rodziny i przyjaciół. Kiedy sytuacja staje się trudna do zniesienia,
Stefania wyrusza na wieś, do domu rodzinnego, gdzie nie zastaje nikogo poza
kilkuletnią siostrą Helenką, którą miała opiekować się zaufana sąsiadka. Matka
z bratem dziewcząt zostali wysłani na roboty do Niemiec, a sąsiadka zmarła,
więc Stefania zabrała Helę ze sobą do Przemyśla.
Stefania,
nazywana przez najbliższych Fusią, miała niejednokrotnie niebywałe szczęście w
całej tej koszmarnej sytuacji, w której się znalazła. Pomagając znajomym Żydom
w getcie nie przypuszczała nawet, jak bardzo już wkrótce zmieni się jej
niełatwe przecież życie. Będąc odpowiedzialną za kilkuletnią siostrę, podejmuje
się działań, które może przypłacić życiem.
Trudno
o takich powieściach pisać, że są piękne czy wzruszające. Chyba najbliższy
prawdy byłby przymiotnik: wstrząsająca. Każda kolejna strona, czytana z zapartym
tchem, pozwala choć trochę poznać siostry Podgórskie i ich walkę o każdy
kolejny dzień. Sześcioletnia Helenka wydoroślała właściwie z dnia na dzień i
dzielnie pomagała Fusi. To niezwykłe, do ilu rzeczy zdolny jest
człowiek, kiedy znajdzie się w sytuacji wydawałoby się bez wyjścia. Nie da się
opowiedzieć tego, co zawarte jest na kartach tej powieści. Trzeba to po prostu
przeczytać.
Osoby,
które nie są pewne, czy nie będzie to kolejna opowiastka zakłamująca historię, mogą
się nie martwić. Syn głównej bohaterki potwierdził, iż powieść wiernie przedstawia
prawdziwą historię życia sióstr. Nie ma tu zbędnej martyrologii ani lukrowanych
wydarzeń. Jest realizm i sporo prawdziwych, ludzkich emocji.
Tytuł: „Światło
ukryte w mroku”
Autor: Sharon
Cameron
Gatunek: powieść
historyczna
Liczba stron: 480
Wydawnictwo:
Kobiece
Moja ocena: 6/6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu
Kobiecemu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)