środa, 23 sierpnia 2017

"Pętla" Erica Spindler - recenzja

Tytuł: "Pętla"
Autor: Erica Spindler
Gatunek: thriller, kryminał
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Harlequin
Cykl: Stacy Killian, tom 1

Skojarzynki:
tajemnica * morderstwo * siostry * niechęć * oszustwo


"Zrobiłem to specjalnie, żeby usłyszeć, jak krzyczysz."


Książka pt. "Pętla" została wydana również pod innym tytułem: "Zabić Jane" (wtedy to było HarperCollins). Jest to pierwszy tom cyklu o śledczej Stacy Killian, którą poznałam jakiś czas temu, kiedy natrafiłam na tom drugi z tej serii. Ponieważ poprzednią książkę czytało mi się bardzo dobrze, do tej również podeszłam z pozytywnym nastawieniem, pomimo sporej liczby stron. Jednak duża czcionka i gruby papier, na którym została wydrukowana, sprawiły, że jej obszerność była jedynie złudzeniem. 


Kilkanaście lat wcześniej Jane, młodsza siostra Stacy, uległa tragicznemu wypadkowi. Jakiś wariat przepłynął po niej motorówką, kiedy pływała. Dziewczyna przeżyła, ale wiele lat trwał jej powrót do normalności. Operacje plastyczne, ból, cierpienie, spojrzenia ludzi, straszne wspomnienia i coraz większa przepaść między siostrami. Do chwili wypadku Jane i Stacy były sobie bardzo bliskie. Po nim wszystko się zmieniło. Stacy czuła się winna, bo podpuściła siostrę, by wypłynęła, a później poróżniły je dodatkowo sprawy rodzinne. Kiedy rodzice dziewcząt zmarli, zaopiekowała się nimi babcia. Z racji tego, że dziewczęta były siostrami przyrodnimi, babcia uważała za swoją wnuczkę i prawowitą spadkobierczynię jedynie Jane. I jej zapisała cały swój majątek. Stacy nie chodziło jednak o pieniądze, tylko o miłość starszej pani... Do tego wszystkiego Jane wyszła za mąż za Iana, który kiedyś był chłopakiem Stacy, ale ostatecznie wybrał jej siostrę (gdzieś z tyłu głowy kołacze się pytanie, czy na pewno wybrał Jane, czy może raczej jej fortunę?). Wszystkie te sytuacje, słowa, wydarzenia sprawiły, że siostry oddaliły się od siebie.



Kiedy świat Jane wrócił do normy, miała kochającego męża z dobrze prosperująca kliniką chirurgii plastycznej, sama zajmowała się uwielbianą sztuką, a do tego dowiedziała się, że jest w ciąży, wszystko zaczęło się sypać. Znaleziono ciało kobiety, która okazała się być pacjentką doktora Iana Westbrooka, a policja podobno zdobyła dowody na to, że była również jego kochanką. Niedługo później Jane znalazła ciało sekretarki Iana. Zamordowano ją w jej własnym domu... Według policji tego czynu również dopuścił się Ian. Jane poczuła się jak w koszmarze, z którego nie można się obudzić. Po początkowym szoku sama zaczęła dociekać prawdy. Chciała wierzyć mężowi bezgranicznie, jednak czy miała ku temu podstawy? Wciąż trafiała na dziwne zbiegi okoliczności lub znajdowała podejrzane zapiski w notatniku Iana. Miotała się od nadziei do podejrzliwości. Dowodów przybywało, a Ian ronił łzy i zapewniał ją o wielkiej miłości... Komu zaufać? Kto chciał jej pomóc, a kto zaszkodzić? Czy asystent Ted faktycznie był wobec niej lojalny i szczery? Czy wsparcie Dave'a, wieloletniego przyjaciela, wystarczy? Kto podrzucał anonimy przypominające tragedię sprzed lat?   

"Jestem bliżej, niż myślisz."

Język trochę przypominał mi opowieści snute w "harlequinach", ale nie było tak źle. I cały czas miałam wrażenie, że już kiedyś tę książkę czytałam, ale ponieważ nie pamiętałam zakończenia, czytało mi się świetnie. Intryga opisana bardzo dobrze, akcja wartka i wciągająca. Warto poświęcić czas na tę lekturę.

5 komentarzy:

  1. Spindler czytałam tylko dwa opowiadania w ,,Cienie nocy" i ,,Żywioły", ale siostra czytała kilkanaście jej powieści i jest bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja druga książka Spindler i na pewno nie ostatnia :-)

      Usuń
  2. Lubię książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)