piątek, 22 sierpnia 2025

"Strzyga" Adrian Ksycki - recenzja


Tytuł: "Strzyga"
Autor: Adrian Ksycki
Gatunek: kryminał
Czas trwania: 10 h 24 minuty
Lektor: Filip Kosior
Wydawnictwo: Prozami
Cykl: Seria z Krystianem Feusette'em, tom 1

Moja ocena: 5/6

"Strzyga" to pierwszy tom serii z Krystianem Feusette'em autorstwa Adriana Ksyckiego i moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Wybrałam tej audiobook ze względu na tytuł, który skojarzył mi się z mitologią słowiańską i byłam ciekawa, czy jest tutaj taki wątek. Poza tym duet policjantka i antropolog szybko skojarzył mi się z serialem Bones, który kiedyś namiętnie oglądałam. 

Krystian Feusette to wybitny antropolog sądowy. Jak przystało na człowieka o tak wymagającym emocjonalnie zawodzie, jest specyficzny, ale da się lubić. Zasłynął kilka lat wcześniej z udziału w sprawie Złodzieja Czaszek z Pomorza. Kiedy na horyzoncie pojawia się nowa sprawa, podkomisarz Natalia Turkot zaprasza Krystiana do współpracy.

Na poznańskim cmentarzu zostaje odkryty otwarty grób, a w nim zbezczeszczone szczątki. Ktoś ułożył czaszkę denatki między jej nogami, a w klatkę piersiową wbił dwie zaostrzone kości. Szybko okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek. Policja rozpoczyna śledztwo, które ujawnia, iż kobiety należały do konwentu wicca, czyli wyznawały pogańską, magiczną religię misteryjną. Ponieważ czas nagli, a sprawca wydaje się być naprawdę niebezpiecznym człowiekiem, antropolog wciąga do współpracy doświadczoną antropolożkę, Olgę Karbowiak. Krystian liczy na duże doświadczenie kobiety w temacie antywampirycznych pochówków.

Akcja rozgrywa się w dwóch torach czasowych: współcześnie w Poznaniu oraz w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym szóstym roku w Wirach. Jak to zazwyczaj bywa, wydarzenia sprzed lat mają bezpośredni wpływ na te współczesne. Jaki? Tego muszą się dowiedzieć Natalia i Krystian. Tymczasem śledztwo idzie jak po grudzie. Sprawca dokonuje profanacji pod osłoną nocy, właściwie po ciemku, bez ostrzeżenia. Bawi się ze śledczymi w kotka i myszkę, a kolejne tropy prowadzą donikąd. 

Tempo akcji jest dość powolne, nie ma tutaj za wiele niespodziewanych zwrotów, które przydałyby się, aby rozkręcić tok wydarzeń. Jednak mimo to fabuła mnie wciągnęła i słuchało się przyjemnie. Połączenie współczesnej nauki z dawnymi legendami okazało się ciekawym pomysłem.

Jeśli lubicie klimaty spraw antropologiczno-detektywistycznych, ta seria przypadnie Wam do gustu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)