wtorek, 1 maja 2018

"Ja chyba zwariuję!" Agata Przybyłek - recenzja



Jak żyć, kiedy nad głową wciąż biadoli nadopiekuńcza matka, która nie może znieść, że jej córka, rozwódka i matka dwójki dzieci, nie szuka mężczyzny, z którym spędziłaby resztę życia? Jak przetrwać, kiedy na każdym kroku człowiek natyka się na matkę, która starłaby każdy paproszek sprzed stóp ubóstwianego syna-jedynaka i nie wyobraża sobie wprost, by w jego życiu pojawiła się kobieta, która ją zastąpi?   
Kiedy każdy dzień wypełniony jest bezsilną złością na nadgorliwe rodzicielki, a przyszłość, z różnych powodów, jawi się w barwach raczej marnych, nie pozostaje nic innego, jak rzucić się w ten wir i mieć nadzieję, że ktoś na czas wyciągnie rękę i uratuje przed niechybną śmiercią lub popełnieniem zbrodni... 

Nina pracuje jako salowa w szpitalu psychiatrycznym i jest rozwódką z dwójką dzieci. Dodatkowo ma jeszcze trzy siostry, matkę owładniętą obsesją zdrowego żywienia i dbania o sylwetkę oraz ogólnie pojęty look, a także ojczyma, który jest dentystą o anielskiej wprost cierpliwości do znoszenia ekscesów swojej żony. Każdy kontakt na linii matka-córka obfituje wprost w niesamowite pomysły tej pierwszej w układanie życia uczuciowego tej drugiej. Randki w ciemno, konto na internetowym portalu randkowym i propozycja odsysania tłuszczu to tylko niektóre z propozycji, które Sabina zaserwowała córce.  

Jacek to psychiatra z trzydziestką na karku, na którego drodze nie stanęła jeszcze żadna kobieta. Oprócz, oczywiście, matki zdolnej do absolutnie wszystkiego, by przychylić nieba ukochanemu synkowi. Od kiedy mężczyzna po śmierci ojca przeprowadził się z Warszawy do niewielkich Brzózek i zamieszkał z owdowiałą matką, jego życie zamieniło się w koszmar. Podczas gdy decyzja ta dla niego stała się dopustem Bożym, dla jego matki obecność syna stała się sensem życia. Szaleństwo kobiety na jego punkcie było do tego stopnia trudne do opanowania, że lekarz zdecydowanie z coraz większymi oporami wracał po pracy do domu... Ciągły stres doprowadził go do nerwicy i pochłaniania coraz większych dawek leków uspokajających. 

Pewnego dnia dwójka naszych bohaterów natyka się na siebie w szpitalu psychiatrycznym, w którym oboje pracują. Czy spotkanie to stanie się wstępem do nawiązania bliższej znajomości? Jak zareagują obie matki na plany randkowe ich - dorosłych w końcu - dzieci? Jaką rolę odegra w tym wszystkim były mąż Niny? I komu jeszcze narazi się kobieta? 
Musicie koniecznie przeczytać, by poznać niesamowite perypetie bohaterów! 

Muszę przyznać, że początkowo niesamowicie irytowały mnie dialogi syn Jacek-matka Anita i córka Nina-matka Sabina. Nie mogłam wytrzymać tej bierności dorosłych w końcu ludzi, którzy nie potrafili stanowczo odmówić matkom włażącym bez pardonu z butami i wtrącającym się w ich życie do tego stopnia, że podnosiło się ciśnienie. Zgłaszanie na policję zaginięcia "dziecka", bo syn nie oddzwonił w ciągu kilku godzin? Proponowanie córce umówienia wizyty u lekarza, który odessie jej nadmiar tłuszczu, bo w tym stanie nie zainteresuje sobą żadnego faceta? Podszywanie się pod córkę na portalu randkowym? No halo! Bez przesady... Ale z czasem akcja tak się zaczęła kręcić, że nie zważałam już na te niespełna rozumu mamuśki, tylko bawiłam się dialogami. Dialogi bowiem są tu genialne! Część musiałam nawet przeczytać mężowi na głos, tak się z nich uśmiałam. Dzięki dopieszczeniu fabuły autorka osiągnęła rewelacyjny efekt lekkości i płynności zdarzeń. Nie było czasu na to, by się którymś wątkiem znudzić. Naprawdę dużo się tu dzieje. I nie zaliczyłabym tej powieści do kategorii "romans". Dla mnie romansu jako takiego jest tu niewiele (i całe szczęście, bo nie lubię: D). Znajdziecie tu raczej opowieść o tym, co dzieje się, kiedy matki rządzą życiem dorosłych już dzieci. A miłość? Miłość jest, a jakże, ale zaserwowana w tak apetyczny sposób, że uśmiech nie schodzi z ust podczas lektury.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona


17 komentarzy:

  1. Super! :)
    Za momencik, zabieram się za dalsze czytanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach :) Bardzo lubię książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była moja pierwsza książka tej autorki 💛

      Usuń
  3. Sama bardzo chciałabym przeczytać tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciesz się bardzo! 💛 Udostępnię Twoją recenzję na swoim Facebooku w najbliższych dniach ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby wydaje się przyjemna... ale jednocześnie - nie do końca dla mnie. Jednak w literaturze stawiam bardziej albo na przygodę, albo na mocne rozkminy dotyczące działania społeczeństwa/budowy świata ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przygody polecam Rollinsa, bo dużo się dzieje :)

      Usuń
  6. Książka zapowiada się ciekawie. Może przeczytam ;)
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba idealna na działkowy relaks :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie dziś się za nią zabieram :)

    http://www.recenzjezpazurem.pl/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)