Moja ocena: 6/6
Trzynastoletnia Ofelia to niezłe ziółko. Wycofana i zaniedbana, nie sprawia dobrego wrażenia. Czy jednak tylko na wrażeniach powinniśmy się opierać, chcąc kogoś poznać? Może jednak warto czasem poświęcić chwilę czy dwie, aby zobaczyć, jak wygląda czyjś świat i co ukształtowało tego konkretnego człowieka. Na drugi rzut oka Ofelia jest dzieckiem, które po prostu nie ma farta. Jej życie wypełniają niepowodzenia, rozczarowania, poniżanie i wyśmiewanie. Wciąż ucieka, kradnie, kryje się pod kapturem za dużej bluzy, a mimo to marzy o tym, żeby spotkało ją wreszcie coś dobrego.
Felka jest wyjątkowa. Z jednej strony boi się o siebie i o jutro, a z drugiej nie zamierza się poddawać i walczy o swoje. Jak trzcina, smagana wiatrem gnie się i szarpie, ale złamać się jej nie da. Niejeden by odpuścił, stoczył się na dno, ale nie ta dziewczyna. Odtrącana i lekceważona, zdaje się być niewidzialna dla otoczenia, aż pewnego dnia dowiaduje się o tym, że ma... starszą siostrę. Ta wiadomość sprawia, że w jej wyobraźni pojawia się nikłe światełko w tunelu, bo przecież kto, jak nie dorosła siostra, pomoże jej stanąć na nogi i zacząć normalne, beztroskie życie nastolatki? Życie, w którym trzynastolatka nie musi myśleć o tym, jak zdobyć jedzenie, gdzie się umyć czy co założyć, żeby nie zmarznąć. Marzenie... Czy jednak to realne, aby obca, młoda kobieta zechciała wziąć sobie na głowę taki kłopot? Ofelia, pełna nadziei, postanawia napisać do nieznanej siostry list, który ma przekonać ją do dziewczyny i połączyć je w prawdziwą rodzinę. Co wyniknie z działań Felki? Czy odnajdzie siostrę? Czy uda im się nawiązać nić porozumienia?
Kasia Kielecka nie ucieka od trudnych tematów, a wręcz bierze byka za rogi i opisuje prawdziwe życie, z wszystkimi jego urokami. Jej bohaterowie nie są cukierkowymi lalkami, które mają idealne mieszkania, cudowne rodziny i żyją długo i szczęśliwie. Kasia tworzy postacie złożone, pełne wszelakich emocji, wyraziste i trudne do zapomnienia. Codzienność w jej książkach wypełnia sinusoida zdarzeń i decyzji, podejmowanych przez bohaterów, z których wynikają przeróżne konsekwencje.
"Niewidzialna dziewczyna" to opowieść o pielęgnowaniu nadziei nawet w najciemniejszym momencie życia. I nawet jeśli bilans wypada kiepsko, zawsze warto wierzyć w to, że w końcu zza burzowych chmur wyjdzie słońce.
Ani się obejrzycie, jak wkręcicie się w świat Ofelii, która została potwornie oszukana przez los. Sprawdźcie koniecznie, jak zagrała mu na nosie. Felka nie da sobie w kaszę dmuchać!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina