środa, 31 października 2012

"Dziesięć stron świata" Anna Onichimowska

Właśnie przeczytałam niedużą książeczkę zawierającą dziesięć historii z dziesięciu różnych stron świata, jak sam tytuł wskazuje. 
Każda historia opowiada o życiu i problemach, z którymi muszą się zmagać nastolatki każdego dnia. Wszystkie historie kończą się szansą na pozytywną przyszłość :-) Myślę, że jest to książka, którą można wykorzystać do przeprowadzenia zajęć z edukacji globalnej :-)

wtorek, 30 października 2012

"Ymar" Magdalena Kałużyńska

Właśnie skończyłam czytać "Ymar". Książka po prostu niesamowita. Po poprzednim gniocie była to bardzo miła odmiana. Jest to historia z gatunku kryminalne fantasy o posmaku horroru. Czytając, co jakiś czas ma się wrażenie, że posklejały się kartki albo zakładka się przesunęła, bo pojawia się uczucie deja vu. Bohater książki, inspektor policji Wojciechowski, też wciąż ma takie wrażenie i z każdą chwilą sytuacja bardziej go irytuje. Pracuje nad serią dziwnych morderstw, które właściwie nie powinny się wydarzyć, bo sposób, w jaki zginęli denaci, jest co najmniej kosmiczny. Ramię w ramię z Wojciechowskim pracuje jego asystent Michał i piękna pani doktor Chomrzan. To trio robi co może, aby mimo metafizycznego charakteru popełnianych zbrodni rozwikłać zagadkę. Genialnie zbudowane postaci i ich dialogi nie stroniące od wulgaryzmów dodają powieści dynamiki.
Polecam, książka wciągająca i trzymająca w napięciu :-)

środa, 24 października 2012

"Przegrane dziecko. Historia prawdziwa" Julie Myerson

Zacznę od tego, że spodziewałam się zupełnie innej książki. Nie umiem sprecyzować jakiej, ale z pewnością nie tego, co przeczytałam. Trochę mnie znudziła, nie ukrywam.
Autorka opowiada trzy wątki, które się wzajemnie przeplatają: swoje dzieciństwo po rozwodzie rodziców, problemy z nastoletnim synem uzależnionym od narkotyków i własne poszukiwania Mary Yelloly, dziewczyny, która 200 lat temu zmarła w wieku 21 lat. 
Sama nie wiem, co jeszcze o niej napisać... Chyba tylko to, że mnie zmęczyło ciągłe przeskakiwanie z wątku w wątek (z czego ten o dzieciństwie autorki jest według mnie zupełnie zbędny, takie ni przypiął ni przyłatał) i ucieszyłam się, kiedy doczytałam do końca ;-)

poniedziałek, 22 października 2012

"Agatha Raisin i ciasto śmierci" M.C.Beaton

Pierwszy tom serii o Agacie Raisin przeczytałam w kilka godzin... gdzie? Tak, zgadza się, w pociągu :D Wcześniej czytałam podobny sznur książkowy, "Kot, który..." Był fantastyczny, przeczytałam wszystkie i jedynie ostatni tom mnie nie zachwycił, bo nie traktował o moich kocich ulubieńcach ;-) Wracając jednak do Agaty, to raczej nie czuję się zmotywowana do przeczytania kolejnych. Ale z drugiej strony jest to literatura przydatna w podróży :-)
Agata decyduje się zamknąć firmę PR, którą prowadzi, i przenieść się do małego miasteczka, gdzie kupiła chatkę, o której zawsze marzyła. Trochę się biedna miota między życiem pełnym sukcesów, hałasu, działania, a tym spokojnym, uregulowanym, żeby nie powiedzieć nudnym. Zaczyna tęsknić za światem, czuje się samotna, więc postanawia wkupić się w łaski mieszkańców swojej wioski. Aby to zrobić zapisuje się na listę uczestników konkursu na najlepsze ciasto francuskie. Co z tego, że nie potrafi piec? ;-) Ponieważ jest to seria kryminałów, pojawia się oczywiście trup, ale kto wygrał konkurs na uśmiercenie? Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie Agata. Ona będzie w tej historii trochę jak panna Marple u Agaty Christie :-)  

wtorek, 16 października 2012

"Manikiur dla nieboszczyka" Daria Doncowa

Po książkę Darii Doncowej sięgnęłam po raz pierwszy. Na okładce napisane jest, że autorka to caryca rosyjskiego kryminału humorystycznego. Muszę przyznać, że akcja rozwijała się szybko i ciekawie, ale były momenty, w których miałam wrażenie, że powinnam się ubawić, a jednak nie podobało mi się na tyle, żeby było mi do śmiechu. Sama fabuła super, czytało się szybko. Podsumowując wszystkie plusy i minusy: lektura idealna... do pociągu :-)
Główną bohaterką jest Eufrozyna (co za kosmiczne imię :D), która została wychowana przez swoją matkę pod kloszem. Nie dość, że nie była przygotowana do życia poza nim, matka znalazła jej również męża. Szukała, odrzucała kolejne kandydatury, aż wreszcie trafiła na "ideał" - Michaiła. Odbył się ślub i Eufrozyna zamieszkała z mężem w pięknym domu. Jej życie kręciło się wokół... telewizora. Nie robiła wiele, a mąż dodatkowo zniechęcał ją do czegokolwiek. Dni mijały, aż nadszedł ten, który zmienił jej życie. Otworzyła drzwi mieszkania, a za nimi zobaczyła obcą kobietę. Dostała od niej tajemniczą kasetę video. Co zobaczyła, kiedy włączyła telewizor? Igraszki kobiety z... jej "idealnym" mężem. Wypadki potoczyły się szybko. Eufrozyna zostawiła liścik pożegnalny i wyszła z domu z mocnym postanowieniem popełnienia samobójstwa. Wybrała rzucenie się pod samochód i kiedy wybrała wreszcie ten, pod którym zamierzała zginąć... eee, nie powiem Wam co było dalej. Sami sobie przeczytajcie :D

poniedziałek, 1 października 2012

Konkurs Bookeriady = wygrana :D

Czasami coś mi się udaje wygrać. Tym razem też się udało, a co ;-) W konkursach losowych szans nie mam żadnych, ale jeśli dotyczy on na przykład napisania czegoś czy odpowiedzenia na pytanie, to jest szansa, że mi się uda. Tak było także w konkursie Bookeriady "Tysiąc fanów Bookeriady na Facebooku!", w którym wygrałam jeden z zestawów książek :-))))) 
Bardzo miło jest otrzymać w poniedziałek rano maila z informacją:  "Jest mi niezmiernie miło poinformować Panią o wygranej w konkursie Bookeriady :)"

Ogromnie się cieszę i nie mogę się doczekać mojej wygranej :D

"A jeśli ciernie" Virginia C. Andrews

Wreszcie doczekałam się trzeciej części serii Virginii C. Andrews "A jeśli ciernie". Nie wszyscy lubią te książki, ale mnie przypadły do gustu. Tym razem obserwujemy życie Cathy i Chrisa oraz dwóch chłopców, synów Cathy z poprzednich małżeństw. Okazuje się, że choć chłopcy są już duzi, nadal nie znają tajemnicy swoich rodziców. Pewnego dnia w opuszczonej willi stojącej za płotem ich posiadłości zaczyna się ruch. Ekipa remontowa odnawia budynek i przygotowuje go do zamieszkania. Wreszcie zjawia się tajemnicza kobieta w czerni, która intryguje chłopców. Pierwszy staruszkę poznaje młodszy z synów Cathy - Bart. Okazuje się, że wraz z kobietą mieszka stary lokaj, który pewnego dnia daje Bartowi pamiętnik. Z czasem Bart dowiaduje się do kogo należały zapiski, które zmieniły go nie do poznania... Akcja jest wartka i ciekawa, więc polecam tę lekturę :-)
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom ;-)