poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Kinga Wójcik "Trzcinowisko" - recenzja


Tytuł: "Trzcinowisko"
Autor: Kinga Wójcik
Gatunek: kryminał
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Cykl: Detektyw Aleksander Zamojski, tom 1

Moja ocena: 6/6

Moje pierwsze spotkanie z Kingą Wójcik nie było do końca udane, ale mam wrażenie, że zaważył wtedy raczej sposób przekazu, a nie powieść, ponieważ skusiłam się na audiobook i niezbyt szczęśliwie trafiłam, jeśli chodzi o lektora. Tym razem sięgnęłam po wersję czytaną samodzielnie, konkretnie ebook, dzięki czemu mogę stwierdzić, że twórczość pani Kingi znacznie podskoczyła w moim kryminalnym rankingu.

Jak daleko jesteśmy gotowi się posunąć, aby chronić swoich bliskich i ich dobre imię?

"Trzcinowisko" to pierwszy tom nowej serii kryminalnej, w której głównym śledczym jest prywatny detektyw Aleksander Zamojski. Jest on byłym policjantem, więc zna tę pracę od podszewki. Kiedy otrzymuje zlecenie od mężczyzny, którego córka została zamordowana ponad dwadzieścia lat temu, zastanawia się krótko. Nie zniechęca go nawet to, iż przez te wszystkie lata wielu śledczych próbowało rozwikłać zagadkę śmierci dziewczyny i nikomu się nie udało. Sprawa jest trudna, począwszy od tego, że w aktach policyjnych jest mnóstwo dziur. Co wydarzyło się dwadzieścia cztery lata temu? Dlaczego w papierach są braki? Kto i dlaczego pozwolił na takie niedopatrzenia? Dlaczego zginęła Ewa Ostaszewska, uważana za spokojną i ułożoną, kulturalną nastolatkę? Jak radzi sobie jej rodzina po tej niespodziewanej stracie? 

Tropów podrzuconych przez autorkę jest całe mnóstwo. Wodzi czytelnika za nos praktycznie przez cały czas, a napięcie nie opada nawet na chwilę. Zamojski dwoi się i troi, aby odkryć wszystkie elementy układanki. Zdecydowanie zależy mu bardziej, niż śledczym sprzed lat. Pytanie tylko, czy chodzi mu o dobro Ostaszewskich, którzy przez te wszystkie lata żyli w niewiedzy, czy raczej o to, że jeśli nie rozwiąże tej sprawy, ucierpi jego reputacja najlepszego detektywa. Praca detektywa kręci się wokół prowadzonych z ludźmi z otoczenia Ostaszewskich rozmów. Nie wszystkie zeznania do siebie pasują, nie wszyscy mówią prawdę, są i tacy, którzy ukrywają istotne informacje. Zamojski powoli tworzy obraz świata sprzed lat i egzystujących w nim wtedy osób. 

Kinga Wójcik świetnie odmalowała tło społeczne całej tej historii. Wątek kryminalny idealnie wpasowuje się w fabułę pełną przemilczanych tajemnic. Czytało mi się świetnie i mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z detektywem Zamojskim.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)