Moja ocena: 6/6
Karkonoska seria kryminalna wciągnęła mnie bez reszty. Drugi tom przeczytałam piorunem i zabieram się za trzeci. Aż żal, że w cyklu są na razie tylko trzy powieści. Dzięki nim mogę wędrować po górach, bo w rzeczywistości nieszczególnie mnie ta rozrywka pociąga. Jednak w przypadku połączenia wędrówek z wciągająca fabułą - jestem ZA.
Tym razem Sławomir Gortych zaprasza czytelników w Karkonosze zimą, gdzie na rozwiązanie czeka pewna zagadka z przeszłości. Justyna Skała zarządza schroniskiem Odrodzenie. Przyjaźni się z Maksem i Martą, których znamy z poprzedniej części cyklu, i właśnie odchorowuje rozstanie z chłopakiem i próbuje naprawić coś, co koncertowo zepsuła... W schronisku rozpoczyna się remont, a Justyna wybiera się do Jeleniej Góry, z której pochodzi. Ma spędzić kilka dni z matką, a przy okazji spotkać się w teatrze z tajemniczym adoratorem, który pisze do niej intrygujące maile. Niestety, kłótnia z matką i niewypał w przypadku spotkania sprawiają, że kobieta niespodziewanie wraca w nocy do Odrodzenia. Tam wpada na włamywaczy plądrujących schronisko i rozpoczyna się jazda bez trzymanki.
Autor prowadzi narrację w dwóch torach czasowych. Pierwszy związany jest z wydarzeniami rozgrywającymi się bezpośrednio po wojnie, a drugi dzieje się współcześnie. Justyna rozpoczyna prywatne śledztwo, którego celem jest oczyszczenie z zarzutów jej dziadka, który w tysiąc dziewięćset czterdziestym siódmym roku został oskarżony o spowodowanie wypadku na kolei, gdzie pracował. Włamanie ujawnia ukryty pokój, o którym kobieta nie miała do tej pory pojęcia. Pobieżne przejrzenie znajdujących się tam przedmiotów podnosi jej ciśnienie. Możliwe, że była to powojenna kryjówka nazistów. Justyna postanawia zgłębić sprawę. Szybko okazuje się, że Odrodzenie było świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń. Czego Skała dowie się w toku prywatnego śledztwa? Kim byli przebywający po wojnie w schronisku Niemcy? Kto zawinił w przypadku katastrofy pociągu w czterdziestym siódmym roku? Pytania się mnożą, ale autor świetnie prowadzi wszystkie wątki, które wzajemnie się uzupełniają, i powoli ujawnia kolejne elementy układanki.
Książka jest niesamowicie wciągająca i naprawdę bardzo trudno było mi ją odłożyć. Mam nadzieję, że trzeci tom również sprawi mi tyle frajdy podczas lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)