wtorek, 5 sierpnia 2025

"Koszmarny dom i inne opowieści o duchach" Alfred McLelland Burrag - recenzja


Tytuł: "Koszmarny dom i inne opowieści o duchach"
Autor: Alfred McLelland Burrag
Gatunek: opowiadania grozy
Liczba stron: 495
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Moja ocena: 5/6

Wyobraźcie sobie stary angielski dom, posiadłość gdzieś na uboczu, ukrytą wśród starych krzewów i drzew, pełną tajemniczych zakamarków. W domu tym jest salon z kominkiem, przy którym mieszkańcy zasiadają wieczorami, aby snuć przeróżne opowieści. Często są to historie niepokojące, o duchach poszukujących wiecznego spokoju. Taki klimat niesie ze sobą obszerna publikacja wydana przez Wydawnictwo Zysk i S-ka pt.: "Koszmarny dom i inne opowieści o duchach". Skojarzenie miałam również z typowymi brytyjskimi serialami. Niby calm down, ale jednak napięcie niepostrzeżenie rośnie. 

Autorem tych pięknie wydanych opowiadań jest Alfred McLelland Burrage, pisarz brytyjski, który tworzył powieści historyczne i książki dla młodzieży, jednak w jego dorobku są także właśnie opowiadania grozy. Jest to pierwsze polskie wydanie jego tekstów z tego gatunku.

Na czytelnika czekają tutaj dwadzieścia cztery opowiadania, których bohaterami są zwykli ludzie i... duchy. Czytając, miałam wrażenie, że słucham bajarza, który spokojnie prezentuje losy postaci, dręczonych przez duchy w miejscu, w którym przebywają. Fabuła wciąga i szybko pojawia się ciekawość, co takiego mogło się wydarzyć, że zjawy próbują skontaktować się z żywymi i przekazać im jakieś wiadomości lub prośby. 

Nie znajdziecie tutaj drastycznych opisów, rozlewu krwi czy ludzkich wnętrzności. Wizyty duchów są lekko niepokojące, jednak ich celem nie jest przerażenie czy wręcz unicestwienie żywych bohaterów, ale prośba o pomoc lub wyjaśnienie krępujących zjawy tajemnic.

Jeśli lubicie delikatny angielski humor i dreszczyk emocji, te historie z pewnością przypadną Wam do gustu.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka


poniedziałek, 4 sierpnia 2025

"Trzecia osoba" Anna Kańtoch - recenzja


Tytuł: "Trzecia osoba"
Autor: Anna Kańtoch
Gatunek: thriller psychologiczny
Liczba stron: 328 
Wydawnictwo: Marginesy

Moja ocena: 6/6

Bardzo lubię pióro Anny Kańtoch, więc nie zastanawiałam się ani chwili, kiedy w ręce wpadł mi thriller jej autorstwa pod tytułem "Trzecia osoba". Od pierwszych stron historia mnie wciągnęła i czytałam czym prędzej, żeby poznać jej finał.

Monika i Mirek Bresiowie pewnego dnia zapakowali dzieci do samochodu i wybrali się na wycieczkę do lasu, w okolice powojennych bunkrów. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że dzieci zaaferowane zabawą, nie zwróciły uwagi na to, że rodzice gdzieś zniknęli. Poszukiwania niewiele dały, dwójka dorosłych zapadła się pod ziemię, zostawiając trójkę maluchów w lesie. Dziewięcioletni Marcin, jako najstarszy z rodzeństwa, zaprowadził Milenę i Matiego do wioski, gdzie otrzymali pomoc. Policja rozpoczęła poszukiwania ich rodziców, a opiekę nad dziećmi przejęła babcia. Minęły lata, ale tajemnica zniknięcia Bresiów nie została rozwiązana.

W dawnym domu zaginionych zamieszkała inna rodzina, Sławek Dębski z rodzicami. Chłopak zainteresował się tematem rodziny Bresiów i podjął prywatne śledztwo. Nie spodziewał się jednak, dokąd go ono zaprowadzi. Marcin Breś kupił dom po sąsiedzku, ponieważ wciąż dręczyła go sprawa zaginięcia rodziców. Działania śledcze Sławka wywołały lawinę zdarzeń, które stały się punktem wyjścia do analizy wspomnień rodzeństwa. Każde z nich na swój sposób usiłuje zmierzyć się z sytuacją i wieloletnim życiem w zawieszeniu. Czy zdołają znaleźć w odmętach pamięci coś, co doprowadzi ich do nowych rozwiązań? Czy działania Sławka pomogą, czy zaszkodzą sprawie? Gdzie podziali się Bresiowie? 

Fabuła podzielona jest na trzy części. W każdej z nich prym wiedzie jedno z rodzeństwa. Perspektywa każdego z nich odrobinę się różni, chociaż przecież dotyczy tego samego wydarzenia. Autorka świetnie oddała trzy różne spojrzenia dorosłych już dzieci na zniknięcie rodziców i zgrabnie powiązała wszystkie wątki, które doprowadziły do finału.  

Zdecydowanie polecam powieści Anny Kańtoch. Nieoczywiste fabuły pełne zmyłek i tajemnic nie pozwalają wprost odłożyć książki!