poniedziałek, 22 sierpnia 2022

"Obserwatorka" Alicja Sinicka - recenzja


Kolejna powieść Alicji Sinickiej za mną. Znów pokusiłam się o wysłuchanie audiobooka. Gatunek domestic-noir jest dość specyficzny i trzeba go po prostu lubić. Jest to rodzaj thrillera psychologicznego, w którym dominuje duszna, przytłaczająca i pełna napięcia atmosfera, a akcja rozgrywa się głównie w domu lub pracy głównego bohatera. Możemy spodziewać się przemocy psychicznej lub fizycznej, obsesji czy toksycznego związku, opartego na manipulacjach lub emocjonalnym terrorze. Wiele z tych elementów wykorzystuje w swoich powieściach Alicja Sinicka. Po jakie wątki sięgnęła tym razem?

Izabela i Arek znają się z dzieciństwa, ale każde z nich pochodzi jakby z innego świata. Mieszkają na tym samym osiedlu w Oławie, jednak Arek obraca się w środowisku ludzi zamożnych i wysoko postawionych, a Iza mieszka w bloku, który określany jest w okolicy mianem "patologii". Chociaż kobieta nie nadużywa alkoholu, jak reszta jej rodziny, niewiele to właściwie zmienia. I tak jest zaliczana do świata alternatywnego, w którym króluje alkohol, ubóstwo i bród. Kiedy pewnego dnia Iza zostaje pobita, trafia na izbę przyjęć w Oławie, gdzie spotyka Arka. Doktor Milski rozpoznaje w pobitej dziewczynie swoją miłość sprzed lat i postanawia się nią zaopiekować. Jego pomoc wykracza poza izbę przyjęć. Okazuje się, że stara miłość nie rdzewieje i dawne uczucie Izy i Arka rozpala się z nową mocą. Iza jest wniebowzięta, bo nigdy nie przestała kochać Arka. Mężczyzna niedawno stracił partnerkę, która zmarła tragicznie, więc tym bardziej potrzebuje kogoś bliskiego. Z czasem Izę zaczynają spotykać dziwne sytuacje. Ktoś oznacza ją pod złotymi myślami na facebooku, ktoś podrzuca jej róże... W końcu kobieta zaczyna się zastanawiać, czy śmierć Justyny, poprzedniej dziewczyny Arka, na pewno była wypadkiem. Zbyt wiele spraw zaczyna się ze sobą łączyć. Justyna też dostawała od kogoś kwiaty. Czy to rodzaj odliczania? Czy Iza jest bezpieczna, będąc w związku z Arkiem? Kto próbuje zniszczyć jej szczęście? Jak wiele można zaryzykować dla spełnienia największego marzenia?

Sięgając po książki w podobnym gatunku literackim, trzeba brać pod uwagę, że po pewnym czasie staną się one dla nas schematyczne. Podobne wątki, bohaterowie z powtarzającymi się cechami charakteru, zbliżony pomysł na fabułę. Jednak atmosfera i sposób stopniowania napięcia w domestic-noir za każdym razem będą inne. Trudno mi zdecydować, czy wolę słuchać, czy czytać. Odnoszę wrażenie, że czytając, bardziej wciągam się w treść, a książka słuchana mija mi szybciej, za to bez większych emocji. Ale to może tylko moje odczucie. Od zawsze jestem wzrokowcem, więc tekst czytany wywołuje w mojej wyobraźni większe zamieszanie niż słuchany.

Zatem jakie wątki wykorzystała tym razem autorka? Arek ma swoją słabość, która nie każdej kobiecie przypadłaby do gustu. Iza kocha go tak mocno, że akceptuje to zaburzenie i mimo odczuwanego dyskomfortu, stara się wspierać Arka w jego próbach poradzenia sobie z tą słabością. Mamy również matkę doktora Milskiego, zdecydowanie nadopiekuńczą i ogromnie niezadowoloną z "mezaliansu", jaki popełnia według niej syn, spotykając się z Izą. W kolejnych rozdziałach pojawią się: przemoc domowa, uzależnienie od alkoholu, zaburzone relacje rodzinne czy manipulacja. Myślę, że na kilka godzin relaksu ta powieść będzie w sam raz. 

Tytuł: "Obserwatorka"
Autor: Alicja Sinicka
Gatunek: kryminał, thriller psychologiczny, domestic-noir
Czyta: Masza Bogucka
Czas trwania: 9 h 14 min.
Wydawnictwo: Kobiece, storytel

Moja ocena: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)