Moja ocena: 2/6
"Mitologia słowiańska dla młodego czytelnika" to nowa propozycja wydawnictwa Bosz dla miłośników tej tematyki. Zachęcona piękną okładką i zachwalaną w opisie treścią sięgnęłam po nią, aby znów zanurzyć się w świat przodków i ich wierzeń.
Książka zawiera dwadzieścia jeden opowieści o bóstwach słowiańskich i ich przygodach. Chociaż publikacje dotyczące mitologii słowiańskiej czytam i kolekcjonuję od dawna, podczas lektury natrafiłam na tematy kompletnie mi nieznane, a sama formuła książki bardziej przypominała mi baśnie niż mity. Pierwsze skojarzenie pojawiło się dość szybko - cykl "Baśnie narodów ZSRR", które w dzieciństwie kochałam całym sercem i mam do dzisiaj na półce. Zamiast historii przybliżających tradycje Słowian, ich życie i świat, w którym żyli, wierzenia i legendy, którymi wyjaśniali ówczesne zdarzenia bądź zmiany w przyrodzie, dostałam bajki o magicznym napoju, smokach, ludojadach i olbrzymach, w których słowiańscy bogowie mieszkali w Swaróg-grodzie, a na przykład Perun nazywany był Piorunem. Muszę przyznać, że nie do końca tego się spodziewałam i nie przypadły mi te opowiastki do gustu. To nie mitologia, którą się fascynuję.
Ilustracje stworzone z pomocą AI na pierwszy rzut oka są piękne, jednak po dłuższej chwili zaczynają kojarzyć się z grafikami w stylu japońskich obrazków prosto z anime. Trafiłam też na ilustrację z przegapioną chyba postacią kobiecą z głową mężczyzny, więc korzystanie z pomocy AI nie do końca wychodzi na dobre. Chyba że się wszystko dokładnie sprawdza i poprawia w razie potrzeby.
Myślę, że każdy czytelnik interesujący się mitologią słowiańską powinien sam wyrobić sobie zdanie na temat tej pozycji. Mnie nie porwała.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bosz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)