Moja ocena: 5/6
Znów minęło trochę czasu, zanim sięgnęłam po kryminał Małgorzaty Rogali z cyklu o Czaplińskiej i Maciejce. Trzeci tom w wersji do słuchania w interpretacji niezawodnej Laury Breszki wciągnął mnie dość szybko. Żeby napisać trzymający w napięciu kryminał o kradzieży dzieła sztuki, a nie krwistym morderstwie, to trzeba być po prostu Małgorzatą Rogalą :)
Głównym bohaterem tej historii jest obraz Courbeta "Kobieta z orchideą". Państwo Stawscy kupują dom na warszawskiej Ochocie, aby spełnić swoje marzenie o otworzeniu galerii sztuki. Powołują do życia Skarabeusza, w którym szybko urządzają pierwszą wystawę. Gwoździem programu ma być właśnie wspomniana "Kobieta z orchideą", wypożyczona od księgarza, który ma obsesję na punkcie tego dzieła. Mężczyzna szybko zaczyna żałować podjętej decyzji, ponieważ nad płótnem krąży jakieś fatum. Najpierw okazuje się, że w niewiadomych okolicznościach ktoś je uszkodził, a następnie zostało skradzione. O co chodzi? Kto i kiedy przeciął płótno? Komu zależało na jego zdobyciu? Jakie podejrzenia obudzą się w głowach policjantek prowadzących śledztwo?
Cała ta historia osadzona jest w świecie sztuki i wiele miejsca autorka poświęciła na sprawy z nim związane oraz na tajniki pracy konserwatora. Początek wydawał mi się może trochę przydługi, jednak wszystkie zawarte w nim informacje są istotne dla stworzonej intrygi. Akcja nie jest zawrotna, ale w słuchaniu to nie przeszkadzało.
Chociaż mniej tutaj kryminału, a więcej obyczajówki, to jednak słuchało mi się przyjemnie i byłam ciekawa finału tej historii. Nadal moją ulubioną serią autorki jest nauczycielska, jednak i po tę warto sięgnąć.