Moja ocena: 5/6
Z przyjemnością sięgnęłam po kolejną publikację słowiańską dla dzieci, zawierającą opowieści i mity Słowian. Piękna okładka przyciąga oko i zaprasza do zapoznania się z wnętrzem. Twarda oprawa i szyty środek pozwalają mieć nadzieję, że książka wytrzyma długie lata w dobrym stanie.
Zawarte w publikacji opowieści traktują o słowiańskich demonach, również o tych niej znanych, jak ćmuch czy boże siedleczko. Poznacie tu również historie biedy, kłobuka, południcy, zmory, wąpierza czy leszego. Wszystkie są napisane w sposób, który nie powinien wystraszyć nawet młodszych czytelników. Może najbardziej "demoniczny" jest rozdział o wąpierzu, ale i tam nie ma żadnych drastycznych fragmentów.
Nie przypadły mi do gustu ilustracje zawarte w opowiadaniach. Nie mogłam się przyzwyczaić do współczesnych strojów narysowanych bohaterów. Rozumiem, że dzieci raczej nie znają się na modzie słowiańskiej, ale właśnie w związku z tym wydaje mi się, że nawet ilustracje powinny korespondować z prawdą historyczną, aby mogły poznać ówczesny sposób ubierania się. Mam nawet wrażenie, że jedna z narysowanych dziewczynek nosi okulary...
Znalazłam również kilka wpadek redaktorskich, ale można je ostatecznie zrzucić na karb nieuwagi.
Całość prezentuje się bardzo ładnie i czyta się z przyjemnością, przy okazji poznając codzienne życie i wierzenia naszych przodków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam :-)